Przyjmuje się, że właściwości odchudzające zielonej kawy zawdzięcza się składnikom zawartych w ziarnach, do których należą, m.in kwas chlorogenowy czy kafestol. Wiele osób utrzymuje, że kwas chlorogenowy działa przeciwbakteryjnie oraz przeciwgrzybicznie, a także utrudnia wchłanianie cukrów (węglowodanów), dzięki czemu organizm czerpie energię z zapasów tłuszczu. Jest też przeciwutleniaczem występującym w naturze, tak jak w przypadku yerba mate czy ziół. Niestety, większość kwasu chlorogenowego traci się w procesie palenia kawy, dlatego też picie tradycyjnej kawy nie dostarczy nam takich samych efektów. Osoby przyjmujące kwas chlorogenowy w ramach badań średnio zrzuciły 8kg w ciągu 22 tygodni. Brzmi świetnie? Warto wiedzieć, że ten eksperyment uwzględniał intensywne ćwiczenia fizyczne, a także zmianę trybu życia. W związku z tym nie zostały udowodnione odchudzające właściwości kwasu chlorogenowego, a wpływ na metabolizm cukrów jest jedynie domniemany. Podobnie sprawa ma się z kafestolem - udowodniono działanie tego związku na zwiększenie poziomu cholesterolu we krwi. Naukowcy zauważyli również wpływ kafestolu na ograniczenie działania kilku związków rakotwórczych, jednak nie są one w pełni udokumentowane - kafestol jest w dalszym ciągu przedmiotem badań, a mechanizm jego działania na enzymy wątrobowe i związki rakotwórcze wciąż jest testowany. Co ciekawe, dotyczy to przede wszystkim kawy zaparzanej za pomocą french press i po turecku - w przypadku kawy przelewowej, aeropressu czy rozpuszczalnej, zawartość kafestolu jest dużo mniejsza. Dr. Mehmet Oz prowadzi popularny program telewizyjny, w którym promuje przeróżne kuracje i środki medyczne. W jednym z odcinków wyemitowanych w 2012 roku, zaprezentował “magiczne tabletki na odchudzanie” zawierające zieloną kawę, rzekomo spalające tłuszcz. Badanie, którego wyniki zaprezentowano, składało się zaledwie z 16 osób, spośród których każda straciła na wadze - zarówno te, przyjmujące placebo, jak i GCA - ów magiczny środek. Oczywiście, publiczność nie przykłada zbyt bacznej uwagi do rzetelności tego badania - krótko po emisji programu ilość wyszukiwań w internecie informacji dotyczących zielonej kawy gwałtownie wzrosła. Niedługo potem okazało się, że zespół, prowadzący badania, finansowany był przez producenta tabletek, zawierających ekstrakt właśnie z surowych ziaren kawy. Po kilku miesiącach badanie zostało powtórzone, tym razem na nieco większej próbce, złożonej ze 100 osób. Połowa badanych otrzymała placebo, a druga połowa - ekstrakt z zielonej kawy. Zaprezentowano jedynie efekt dwutygodniowej kuracji - osoby, zażywające ekstrakt zrzuciły średnio ok. 0.9 kg, podczas gdy badani zażywający placebo - około 0.5kg. Nie jest nam znane żadne badanie, rzetelnie potwierdzające odchudzające właściwości surowej kawy. Co więcej, badania te zlecane są najczęściej przez firmy produkujące suplementy z jej dodatkiem. Dlatego też, efekt może być różny i zależeć od indywidualnych preferencji konsumenta. Wszystkim, pragnącym zrzucić nadmierne kilogramy, polecamy sesję porannego biegania lub długi spacer! Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze możemy przeznaczyć na kilka filiżanek pysznego espresso w ulubionej kawiarni. Właściwości zielonej kawy wciąż są badane, podobnie jak jej wpływ na ludzkie zdrowie. Jest to produkt szczególnie polecanym i znany ze względu na dużą zawartość kwasu chlorogenowego. Zawiera ona około 60 000 mg kwasu chlorogenowego na kilogram ziaren, a dla porównania – napar z tradycyjnie wypalonej kawy to tylko 500 mg substancji. To właśnie kwas chlorogenowy odpowiada za większość korzystnych właściwości, wynikających ze spożywania tego rodzaju kawy. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, ziarna zielonej kawy nie podlegają procesowi wypalania. To właśnie z tego powodu zachowują się w nich substancje przeciwutleniające z rodziny polifenoli oraz kwas ferulowy, które pozwalają zachować dobry, zdrowy wygląd skóry. Można zatem przyjąć, że skutecznie zwalcza toksyczne związki, które mają negatywny wpływ na naszą skórę. Niektórzy “eksperci” twierdzą, że jej spożywanie pozytywnie wpływa na leczenie Alzheimera, cukrzycy typu 2, a także różnorodnych infekcji. Jednak do tej pory nie przeprowadzono wystarczającej ilości badań, aby potwierdzić te informacje. Nie ma jednoznacznych opinii, dotyczących tabletek z ekstraktem z zielonej kawy. Produkcja suplementów diety nie jest kontrolowana równie ściśle jak w przypadku zwykłych lekarstw, a każdy producent może skorzystać z innego składu i metod produkcji. To również oznacza, że ilość kofeiny w tabletkach może się znacząco różnić - pomimo tego, że kofeina sama w sobie nie jest groźna, to w połączeniu z innymi suplementami (np. yerba mate czy ekstraktem z guarany), może znacząco zwiększyć ciśnienie krwi. Nadmiar kofeiny może również powodować odwodnienie, a także spadek zawartości magnezu, potasu i wapnia we krwi. To wszystko powoduje, że napój z surowych ziaren kawy, pomimo iż sam w sobie nie wpływa negatywnie na zdrowie, w wyniku synergii z innymi substancjami, zawierającymi wysoką dawkę kofeiny, może wpłynąć niekorzystnie na naszą kondycję fizyczną. Źródło: https://comments.bot/thread/eCPiyN8EX