O mnie
Spirulina to gatunek mikroalgi o zielononiebieskim kolorze. W Polsce spirulinę możemy kupić w postaci tabletek, kapsułek albo spirulinę w proszku. Spirulina zdobyła popularność dzięki wysokiej zawartości odżywczej. Dzięki swoim właściwościom spirulina jest traktowana, jako doskonałe uzupełnienie diety w składniki odżywcze. Spirulina w swoim składzie zawiera przede wszystkim około 60% białka, do 8% tłuszczu, w tym głównie nienasycone kwasy tłuszczowe, zwłaszcza kwas ɤ-linolenowy (w dawce ok. 1080 mg/100g produktu), ale również kwasy DHA (dokozaheksaenowy) i EPA (eikozapentaenowy). Poza tym spirulina to źródło sporej ilości β-karotenu, żelaza, potasu, sodu, miedzi i manganu, witamin C, K, E oraz z grupy B. Warto wspomnieć, że spirulina dostarcza stosunkowo dużej ilości żelaza oraz innych niezwykle ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu składników mineralnych. Spirulina mimo, że zawiera witaminę B12, są to jedynie nieaktywne biologicznie analogi witaminy B12 (tzw. pseudowitamina B12), dlatego nie powinna być ona traktowana jako jej źródło. Spirulina jest traktowana jako pokarm o wysokiej wartości odżywczej, który może stanowić wartościowe uzupełnienie diety w składniki odżywcze, zwłaszcza wegetarian i wegan. Również bada się możliwość jej zastosowania celem poprawy stanu odżywienia u dzieci niedożywionych np. w państwach afrykańskich. W Polsce spirulina jest głównie dostępna w postaci tabletek, kapsułek (jako suplement diety) lub sproszkowanej (jako żywność). Może być przyjmowana jako suplement diety lub jako proszek dodawany do różnych posiłków (np. koktajli). Spirulina nie jest dostępna w formie surowej, ale suszonej i następnie sproszkowanej. Na rynku pojawiają się stopniowo również produkty, do których dodano spirulinę w trakcie procesu produkcyjnego, np. napoje i batony. „Boom” na pozyskiwanie spiruliny ze środowiska miał swój początek w latach 70. XX wieku – to właśnie wtedy rozpoczęło się jej wydobywanie z hodowli morskich głównie na terenie Azji i Ameryki Północnej. Pierwszy suplement diety zawierający spirulinę został wprowadzony na rynek w USA w 1979 roku. Dziś możemy otrzymać suplementy diety zawierające spirulinę w każdej dostępnej aptece. Coraz częściej pojawia się ona również w sklepach spożywczych czy drogeriach, między innymi w postaci proszku np. polecanego jako dodatek przy sporządzaniu warzywnych koktajli. Duże zainteresowanie spiruliną można zaobserwować także na portalach internetowych i społecznościowych. To właśnie tam znajdziemy najwięcej informacji o dobroczynnym działaniu spiruliny, ponieważ jest ono promowane na szeroką skalę przez celebrytów. Według badań przeprowadzonych do tej pory, spirulina może wpływać korzystnie na gospodarkę lipidową oraz węglowodanową organizmu. Jest odpowiedzialna między innymi za obniżanie stężenia cholesterolu całkowitego, cholesterolu LDL (tzw. „złego” cholesterolu”) oraz trójglicerydów. Ponadto zwiększa stężenie „dobrego” cholesterolu HDL oraz prawdopodobnie obniża stężenie glukozy we krwi. Korzystny wpływ spiruliny na profil lipidowy nie został jeszcze jednoznacznie wyjaśniony, najprawdopodobniej odpowiadają ze to jej właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne. Jej skuteczność w obniżaniu ciśnienia tętniczego jest niepewna – opublikowano zarówno wyniki pozytywne, jak i negatywne. Wyniki badań trudno odnieść do zaleceń w konkretnej populacji, ponieważ dotyczą one różnych grup pacjentów (m.in. z cukrzycą typu 2, chorobą wieńcową serca i osób starszych). Poza tym wciąż nie wiadomo, czy spożycie spiruliny, poza poprawą profilu lipidowego, zmniejsza ryzyko chorób, np. otyłości, choroby wieńcowej serca, zawału i udaru. W badaniach naukowych szuka się możliwości jej zastosowania w chorobach przewlekłych, np. nadciśnieniu tętniczym, insulinooporności, cukrzycy typu 2, niealkoholowym stłuszczeniu wątroby, anemii, alergicznemu nieżytowi nosa, nowotworom oraz niedożywieniu. Innym ciekawym działaniem spiruliny jest zmniejszanie toksyczności na leki i niektóre metale ciężkie. Choć obecnie dysponujemy tylko danymi z badań na zwierzętach, których nie możemy wprost odnieść do populacji ludzi – skuteczność może być odmienna. O ile w Polsce zatrucie metalami ciężkimi nie jest tak powszechne, o tyle miliony osób w Bangladeszu i Indiach spożywają spore ilości arsenu z wodą pitną. Suplementacja 250 mg ekstraktu spiruliny z dodatkiem 2 mg cynku dwa razy dziennie przez 16 tygodni wpływała na mniejszą częstość objawów skórnych, stężenia arsenu w moczu i włosach, w porównaniu z grupą kontrolną. W naszej szerokości geograficznej stanowi to raczej ciekawostkę, niemniej może to być obiecujące zastosowanie spiruliny w krajach o wysokim narażeniu na spożycie arsenu. Spirulina nie pozostaje także obojętna wobec układu immunologicznego. Naukowcy badają możliwość jej zastosowania u osób z alergicznym nieżytem nosa, ponieważ okazało się, że hamując wyrzut histaminy z komórek tucznych ma właściwości przeciwzapalne. Histamina jest substancją, która odpowiada za pojawienie się objawów reakcji alergicznej. Badania sugerują, że poprzez dostarczanie wielu składników odżywczych, które mogą być niedoborowe, spirulina wpływa na modulację układu odpornościowego. Naukowcy wysnuli również wniosek, że spirulina może mieć wpływ na skład mikroflory jelitowej (czyli korzystnych bakterii zasiedlających jelito) – zwiększa ona bowiem ilość bakterii z rodzaju Lactobacillus. Również przemysł kosmetyczny nie przechodzi obojętnie obok korzystnych właściwości spiruliny. Coraz częściej możemy ją znaleźć w składzie produktów przeznaczonych dla osób z problematyczną skórą, np. skórą trądzikową, ze skłonnością do powstawania wyprysków.
Źródło:
1. https://comments.bot/thread/IYxPS_1om