
O mnie
Jednym z najczęstszych problemów seksualnych mężczyzn w wieku dojrzałym są zaburzenia erekcji, czyli problemy z pojawieniem się i utrzymaniem wzwodu członka i w rezultacie także z osiągnięciem orgazmu. Zaburzenia potencji najczęściej dotyczą mężczyzn w wieku dojrzałym, bowiem aż 50 proc. panów w wieku między 40. a 70. rokiem życia uskarża się na problemy z erekcją. Co zatem powoduje problemy z potencją, że aż połowa dojrzałych mężczyzn nie może odbyć satysfakcjonującego stosunku seksualnego? Jak wygląda leczenie problemów z potencją? Według definicji WHO, zaburzenie erekcji - w skrócie ED (ang. Erectile Dysfunction) to stała bądź nawracająca niemożność osiągnięcia i/lub utrzymania erekcji przez mężczyznę podczas stosunku seksualnego. Pod względem diagnostycznym zaburzeniem erekcji nazywa się dolegliwość niemożności wzwodu i erekcji w co najmniej 25% podejmowanych prób seksualnych. Powszechnym określeniem na to schorzenie jest impotencja, jednak ze względu na pejoratywne, często ironiczne i obraźliwe skojarzenia, stosuje się neutralny termin „zaburzenie erekcji”. Zaburzenia wzwodu nie należy mylić z naturalną zmianą w męskiej seksualności związaną z wiekiem, objawiającą się osłabieniem lub czasowym zanikaniem potencji w trakcie stosunku seksualnego. Ta tendencja rozwija się wraz z wiekiem - statystyki pokazują, że przynajmniej 1/3 osób po 60-tce uprawia seks co najmniej 1 raz w tygodniu, przy czym w większości przypadków kończy się to bez wytrysku mężczyzny. I chociaż częstość występowania zaburzeń wzwodu wzrasta wraz z wiekiem, to jednak podeszły wiek nie wpływa istotnie na rozwijanie się choroby. Mężczyzna po 60-tce może zatem mieć rzadziej erekcje i wolniej osiągać orgazm, ale jego życie seksualne nie jest zaburzone – zaczyna po prostu przebiegać w innym tempie. Szacuje się, że w naszym kraju na zaburzenia erekcji cierpi około 3,5 miliona mężczyzn, ale leczy się niestety tylko niecałe 240 tysięcy. Co miesiąc lekarze różnych specjalizacji notują blisko 262 tysiące mężczyzn z problemem braku lub niemożności utrzymania wzwodu, przy czym ponad połowa przypadków ujawnia się „przy okazji” leczenia innych chorób, np. nadciśnienia. Wielu mężczyzn, szczególnie młodych, wstydzi się rozmawiać z lekarzem na temat problemów seksualnych i swojej „niesprawności”. Często sami lekarze odczuwają dyskomfort w sytuacji rozmowy na ten temat. Być może wynika to z konwenansów kulturowych i surowego wychowania w duchu katolicyzmu. W dobie XXI wieku zaburzenia erekcji i sfera intymna człowieka to wciąż temat tabu, a w szkołach nadal kuleje edukacja seksualna młodzieży. Z obawy przed wyśmianiem mężczyźni często bagatelizują problemy z osiągnięciem wzwodu, zrzucając je na karby wieku lub przemęczenia pracą. Ignorowanie dysfunkcji seksualnej powoduje, że wielu mężczyzn w ogóle się nie leczy albo trafia do lekarza średnio dopiero po dwóch latach od zauważenia pierwszych trudności w zakresie osiągnięcia pełnej erekcji członka. Statystyki wskazują, że w percepcji 53% mężczyzn rozmowa z urologiem o problemach seksualnych jest kłopotliwa. Ponad połowa mężczyzn uważa, że w przypadku braku erekcji nie poszliby do lekarza i tylko co czwarty z nich szukałby fachowej pomocy medycznej w związku z dysfunkcją erekcyjną. Nieco ponad 40% mężczyzn pragnie wierzyć, że problemy z erekcją mają jedynie charakter przejściowy. Zdiagnozowanie jednej przyczyny wywołującej problemy z erekcją jest właściwie niemożliwe, bowiem jest to skutek zaistnienia kilku czynników, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Podłoże fizyczne zaburzeń erekcji jest bardziej charakterystyczne dla starszych panów, natomiast podłoże psychogenne jest źródłem dysfunkcji raczej u młodszych mężczyzn. Przyczyny fizyczne wywołujące ED: nieprawidłowości i uszkodzenia naczyń i ciał jamistych prącia, niektóre zaburzenia neurologiczne i hormonalne, choroby: miażdżyca, cukrzyca, stwardnienie rozsiane, urazy rdzenia kręgowego, nadciśnienie tętnicze, choroby serca i nerek, zabiegi chirurgiczne na gruczole krokowym, zażywanie leków, m.in. przeciw nadciśnieniu tętniczemu, przeciwdepresyjnych, uspokajających, diuretyków (przyczyna aż ¼ przypadków choroby). palenie tytoniu, zażywanie narkotyków i nadużywanie alkoholu.
Źródło:
Podpis
Źródło:
3. https://telega.one/BioTrendyPL/37