Któż z nas nie lubi świeżych, jeszcze ciepłych bułeczek prosto z pieca, idealnych na pyszne śniadanie? A może wolisz pachnący bochen wiejskiego chleba? Niebo w gębie! Pajda posmarowana masłem lub dżemem smakuje wybornie i jest przysmakiem dużych i małych! A co z tym kilkudniowym chlebem, który zalega na półce lub w chlebaku? Zostanie wyrzucony? Nie pozwól na to! Każdego roku niemożliwe do wyobrażenia „góry” jedzenia, które mogłyby być wykorzystane i zjedzone, są wyrzucane. Zmień swoje nawyki i zacznij wykorzystywać jedzenie, które masz w swoim domu do końca! Jednym z łatwiejszych produktów, które można przetworzyć jest właśnie pieczywo. Sprawdź, co możesz zrobić z czerstwego chleba i suchych bułek. Jeśli masz w swoich zapasach suchy chleb, który nie ma oznak pleśni, możesz go spokojnie wykorzystać. Pamiętaj zawsze, by chleb przechowywać w zamkniętych pojemnikach na chleb, tak zwanych chlebakach, które dodatkowo mogą pełnić funkcję estetyczną i być ozdobą twojego blatu kuchennego. Pierwszym i najbardziej popularnym pomysłem jest gromadzenie suchych bułek w jednym miejscu, gdy uzbiera się ich pokaźna ilość można poświęcić czas i na tarce lub w maszynce do mielenia zetrzeć pieczywo. Sprawdź sam, że znając ten patent już nigdy nie kupisz w sklepie tartej bułki. Smak tej domowej jest nieporównywalnie lepszy. Bułkę tartą domowej roboty możesz przechowywać w foliowym woreczku lub jakimkolwiek pojemniczku – szklanym albo plastikowym. Jeśli w twojej kuchni zalega kilkudniowy chleb, z którym nie wiesz co zrobić, wykorzystaj go jako grzanki do zup i kremów! Pokrój pieczywo w kostkę, a następnie podsmaż je na gorącej patelni z dodatkiem łyżki oliwy. Aby grzanki nabrały ciekawego smaku, możesz dodać do nich ziół. Zbliża się pora kolacji, a w twojej kuchni można natknąć się wyłącznie na czerstwy chleb? Brzmi jak plan! Zrób z niego pyszne zapiekane kanapki! Będą smakowały całej rodzinie. Wystarczy, że suche pieczywo pokroisz w kromki, posmarujesz odrobiną oliwy, posypiesz solą, ziołami. Tak przygotowaną podstawę kanapek należy zapiec w piekarniku przez kilka minut, a po wyjęciu można stworzyć pyszne kanapki, komponować smaki dobierając różnorodne składniki. Ser, pomidorki, łosoś czy awokado to jedynie część pomysłów na pyszne zapiekanki! Czerstwy chleb to również odpowiedni składnik, by w swojej kuchni poczuć smaki gorącej Hiszpanii! Przygotuj tradycyjne hiszpańskie torrijas. Bagietkę lub bułkę pokrój an kromki, namocz je w mleku z cynamonem, tak przygotowane kanapki obtocz w rozbitym jajku, a na koniec obsmaż z obu stron na gorącej patelni z odrobina oleju. Usmażony deser posyp cukrem i ciesz się egzotycznym smakiem! Czy wiesz, że z nieświeżego pieczywa możesz wyczarować przepyszną zupę? Zupa chlebowa to przysmak wprost ze Śląska. Jest niezwykle łatwa w przygotowaniu i pyszna w smaku! W garnku należy rozgrzać oliwę i podsmażyć na niej czosnek i cebulę, następnie dołożyć pokrojony w kostkę chleb, podsmażone składniki należy zalać bulionem i gotować przez 15 minut. Na koniec wszystkie składniki blendujemy i powstaje pyszna zupa-krem z chleba. Aby była jeszcze smaczniejsza wykorzystaj grzanki z suchego chleba, o których była mowa powyżej! Lubimy go jeść, więc nie chcemy też marnować. Tylko jak go przechowywać, by nie wysechł i nie spleśniał? I jak wykorzystać chleb do ostatniego okruszka? Ten świeży to rewelacja – chrupka skórka, wilgotny miąższ. Na drugi dzień chleb zaczyna się powoli zmieniać. Miękisz zaczyna tracić elastyczność, wysycha, a skórka matowieje. Czy to znak, że chleb jest już niedobry? Nie! Dalej można, a nawet warto przygotować z niego inne dania, choćby w duchu ekologii i nurtu less waste, czyli niemarnowania jedzenia i produkcji mniejszej ilości odpadów. Również producenci chleba dostrzegają i wspierają ten trend. I tak pieczywa produkowanego w technologii bake-off, czyli upieczonego w 80 procentach i zamrożonego, a potem wypiekanego do końca w sklepie, przygotowuje się tylko tyle, ile sprzedaje się do końca dnia. Dzięki temu nie trzeba go wyrzucać. A czy da się opóźnić proces czerstwienia? Warto wiedzieć, że pieczywo żytnie, a także mieszane z dużym dodatkiem mąki żytniej, czerstwieje wolniej niż pieczywo pszenne. Wolniej schną także duże bochenki. Tak czy inaczej można temu przeciwdziałać. A także wyrzucać dużo mniej chleba. Zobacz, jak to zrobić. 1. Kupuj chleb dobrej jakości! Mąka, woda, zakwas, drożdże, sól – tyle wystarczy, by upiec podstawową wersję bochenka. Mitem jest to, że szybciej czerstwieje pieczywo kupowane w wielkich sklepach – wszystko zależy od składu chleba. Czytaj etykiety, pytaj o skład. 2. Kupuj tyle chleba, ile ci potrzeba! To najprostszy sposób, by go nie zmarnować. Kupując codziennie świeży, dobrej jakości bochenek, nie ważne czy w małej piekarence czy wypiekany na bieżąco w supermarkecie, będziesz miał ochotę zjeść go do końca. 3. Nie wkładaj chleba do plastiku! Zawiń chleb w ściereczkę, włóż do lnianego woreczka (świetnie się nadaje do transportu ze sklepu, zamiast „foliówek”) lub do drewnianego czy metalowego chlebaka. W takich pojemnikach będzie, co prawda, stopniowo wysychał, ale nie spleśnieje i będzie można go wykorzystać do końca. 4. Odśwież skórkę chleba! Na drugi dzień, kiedy bochenek jest jeszcze dobry, ale skórka już zmiękła, możesz zwilżyć ją wodą. Chleb włóż do piekarnika na 5-7 minut, by podpiec skórkę. 5. Nadmiar chleba zamrażaj! Gdy kupisz za dużo pieczywa, pokrój je i włóż do zamrażarki. Dzięki temu nic nie wyrzucisz, bo wyjmiesz z lodówki tylko tyle kromek, ile faktycznie ci potrzeba.

Źródło:

1. https://telegram.me/BioTrendyPL/654

2. https://telegram.space/BioTrendyPL/654