Jedni uważają ją za najskuteczniejszy suplement wspomagający odchudzanie, drudzy - określają mianem oszustwa marketingowego. Garcinia cambogia jest rośliną, która budzi żywe emocje nie tylko ze względu na egzotyczną nazwę. Jej owoce kryją w sobie tajemniczy składnik, który hamuje apetyt i przyspiesza proces spalania tłuszczu w organizmie. Z tego względu, suplementy zawierające wyciąg z tropikalnego tamaryndowca stanowią przedmiot pożądania wielu osób walczących o sylwetkę idealną. Gdzie leży prawda? Czy suplementy z garcynią cambogią naprawdę działają? Garcinia cambogia, czyli tamaryndowiec malabarski, jest tropikalną rośliną, która występuje dziko na terenie Indonezji, a na szeroką skalę uprawia się ją w Afryce i Azji. Owoce tego wiecznozielonego drzewa są powszechnie wykorzystywanym w przemyśle surowcem. Przypominają nieco zielone, żółte lub pomarańczowe dynie w wersji mini i zawierają liczne substancje odżywcze. Przede wszystkim jednak – słyną z działania przyspieszającego odchudzanie. Czy rzeczywiście można je traktować jako skuteczny suplement dynamizujący utratę wagi? Medycyna naturalna od tysięcy lat ceni garcynię kambodżańską ze względu na właściwości przeciwutleniające, łagodzące problemy trawienne, wzmacniające serce i zmniejszające dolegliwości o podłożu reumatycznym. Hindusi uważają tę roślinę za istotny składnik suplementów diety. Istnieje wiele legend związanych z odkryciem odchudzającego działania garcinia cambogia. Według jednej z nich, kwaśne owoce tej rośliny towarzyszyły marynarzom, którzy, przed wiekami, przeprawiali się przez Kanał Sueski. Dzięki wysokiej zawartości witaminy C, miały one chronić załogę statku przed szkorbutem. W trakcie rejsów zaobserwowano jednak, że karmione owocami zwierzęta tracą na wadze. W związku z tym odkryciem, medycy, którzy towarzyszyli marynarzom, postanowili kontynuować na lądzie badania właściwości tej niezwykłej rośliny. Z czasem zaczęli dzielić się z pacjentami swoją wiedzą, przeprowadzając autorskie terapie otyłości. Oficjalnie, jednak, naukowcy zaczęli się interesować wpływem tych owoców na ludzkie zdrowie dopiero w latach 60. XX wieku. W warunkach laboratoryjnych dowiedziono, że garcynia stanowi cenne źródło kwasu hydroksycytrynowego, czyli substancji, która odpowiada za odchudzające działanie tej rośliny. Co ciekawe, pewne stężenie tego składnika można znaleźć również w cytrynach i pomarańczach! Od momentu publikacji naukowych opracowań dotyczących redukujących otyłość właściwości tamaryndowca malabarskiego, zaczęto wytwarzać różnego rodzaju suplementy diety zawierające ekstrakt z owoców tej rośliny. Mimo że ich najważniejszym składnikiem jest kwas hydroksycytrynowy (HCA), występują w nich jeszcze inne charakterystyczne dla garcyni substancje. Podobnie, jak inne cytrusy, również dyniowate owoce tamaryndowca obfitują w witaminę C. Dzięki swoim przeciwutleniającym właściwościom, chroni ona przed wolnymi rodnikami, a co za tym idzie, obniża ryzyko wystąpienia raka, chorób serca i zapalenia stawów. Znajdziemy w nich również ksantony – niezwykle silne antyoksydanty, które wspomagają działanie kwasu askorbinowego. Innym ważnym składnikiem tej rośliny jest zawarty w jej skórce garcinol. Substancja ta działa leczniczo w przypadku wrzodów żołądka, a także zapobiega biegunkom i innym dolegliwościom ze strony układu pokarmowego. Wyciąg z garcina cambogia jest również cennym źródłem potasu. Konsumenci jednak zwykle korzystają z nutraceutyków na bazie tej rośliny nie ze względu na jej przeciwutleniające i odżywcze działanie, lecz z uwagi na zawartość odchudzającego kwasu hydroksycytrynowego. Badania nad HCA trwają już od ponad 40 lat. Dotychczas, w warunkach laboratoryjnych, nie odnotowano żadnych skutków ubocznych stosowania tego związku. Sporadycznym objawem niepożądanym mogą być jedynie bóle brzucha. Kwas hydroksycytrynowy z reguły zaleca się osobom z nadwagą, jako wsparcie skomponowanej przez specjalistę diety redukcyjnej. Jednakże, mimo istniejących licznych opracowań naukowych na jej temat, substancja to do dziś budzi sporo kontrowersji. Badania dowodzą, że substancja pozyskiwana z owocu tamaryndowca malabarskiego skutecznie zmniejsza apetyt, znacznie usprawnia proces spalania tłuszczów i redukuje poziom „złego” cholesterolu. O wyjątkowości tego składnika stanowi fakt, że działa on na poziomie komórkowym. HCA jest włączany, zamiast kwasu cytrynowego, w mitochondriach, gdzie odbywa się cykl Krebsa. Związek ten usprawnia również przekaz kwasów tłuszczowych do mitochondriów, dzięki czemu tworzą się zawiązki ketonowe, które hamują apetyt. Jednocześnie, pozyskiwany z garcyni cambogi ekstrakt, stymuluje wydzielanie serotoniny, hormonu szczęścia, co sprawia, że w trakcie diety redukcyjnej nasze samopoczucie nie ulega obniżeniu.

Źródło:

1. https://telegram.me/BioTrendyPL/133

2. https://telegram.space/BioTrendyPL/133