Garcinia cambogia to chodliwy temat na rynku suplementów. Według producentów produkt ten ma wspomagać odchudzanie. Jego składnikiem aktywnym o domniemanych właściwościach funkcjonalnych jest kwas hydroksycytrynowy. Czy suplementy zawierające Garcinia cambogia faktycznie mogą zadziałać wspomagająco przy odchudzaniu? Przyjrzyjmy się najpierw testom na zwierzętach. W jednym z badań, na myszach, podawanie ekstraktu z Garcinia cambogia łagodziło negatywne skutki diety wysokotłuszczowej, a dokładniej obniżało poziom lipoprotein, insuliny, leptyny. Nastąpiło także zmniejszenie masy tkanki tłuszczowej wątroby. Autorzy pracy dopatrują się przyczyn w mechanizmach molekularnych, poprzez które Garcinia cambogia miałaby zmniejszać aktywność adipogenezy, czyli różnicowania się komórek prekursorowych w dojrzałe adipocyty. Wykonano także inne badania w kierunku sprawdzenia czy Garcinia cambogia może być skuteczna w leczeniu otyłości. Co się okazało? U myszy na diecie wysokotłuszczowej podawanie ekstraktu z Garcinia cambogia, chociaż podobnie jak w poprzednim eksperymencie, pomagało w kontrolowaniu masy ciała, to wywoływało zapalenie wątroby poprzez pojawienie się stresu oksydacyjnego i nadmierne odkładanie kolagenu w wątrobie, prowadzące do zwłóknienia tego narządu. Na poniższych wykresach widać porównanie aktywności enzymów wątrobowych (potocznie nazywanych w diagnostyce próbami wątrobowymi) w grupie kontrolnej (dieta wysokotłuszczowa - HFD) i grupie badanej (dieta wysokotłuszczowa + Garcinia cambogia). Ostatnia z publikacji dotyczących badań na zwierzętach z użyciem Garcinia cambogia, spośród tych, na które zwróciłem szczególną uwagę, dotyczy szczurów. Tutaj także wyniki są kłopotliwe, bo o ile ekstrakt z badanej rośliny wykazał działanie obniżające akumulację tłuszczu w tkance tłuszczowej, to zadziałał także niekorzystnie na najądrze szczura, ograniczając naturalnie występującą w okolicach tego miejsca tkankę tłuszczową i wywołał efekt toksyczny na jądra. Przejdźmy jednak dalej, do badań na ludziach. Jeden z wcześniejszych eksperymentów, opublikowany w 1998 roku wykazał brak działania Garcinia cambogia w porównaniu do grupy kontrolnej. Badanie to było randomizowane, a dawka ekstraktu z Garcinia cambogia była standaryzowana na 1500 mg kwasu hydroksycytrynowego. W obu grupach – i w grupie otrzymującej placebo i w grupie otrzymującej właściwy preparat - wynik był pozytywny, ale na tyle podobny, że nie można mówić o istotnym działaniu Garcinia cambogia, gdyż podobny efekt wywołało podawanie placebo. W kolejnym badaniu na ludziach, opublikowanym w 2003 roku ekstrakt z Garcinia cambogia również nie działał istotnie silniej od placebo na spadek masy ciała. Po 12 tygodniach można było zauważyć jedynie niewielkie różnice w grupie mężczyzn. Zastosowana dzienna dawka była standaryzowana na 1000 mg kwasu hydroksycytrynowego. Badania wymieniać można dalej. W 2008 opublikowano wyniki jeszcze jednego eksperymentu, randomizowanego, z podwójną ślepą próbą i podobnie jak wcześniej, tu także ekstraktowi z Garcinia cambogia nie można było przypisać działania przeciw otyłości. Zauważono natomiast spadek stężenia cholesterolu. W wynikach innego badania na ludziach można nawet zauważyć niewielki wzrost masy ciała przy podawaniu Garcinia cambogia. Nowsze publikacje, bo z 2011 i z 2014, także wskazują na brak działania badanej rośliny w leczeniu otyłości. Można zatem podsumować na podstawie dotychczasowych badań, że Garcinia cambogia nie ma istotnego wpływu na zmniejszanie masy ciała, może co najwyżej obniżać stężenie cholesterolu całkowitego i lipoproteiny o niskiej gęstości (LDL, choć i tu są sprzeczne dane w różnych badaniach). Sami teraz sobie odpowiedzcie - czy moda na suplementy z Garcinia cambogia to coś więcej, niż efekt udanego marketingu? Źródło: https://comments.bot/thread/fK75fW8-E