O mnie
Pijemy kawę, ponieważ pomaga nam się obudzić, dodaje nam energii, poprawia koncentrację i, co niemniej ważne, jest pyszna. Wiele osób jednak stara się ograniczyć picie kawy, ponieważ obawia się zgubnego wpływu napoju na zdrowie. Niekoniecznie słusznie. Kofeina jest legalną i powszechnie stosowaną substancją psychoaktywną. Większość z nas przyjmuje ją codziennie, pijąc kawę. Z kawą można przesadzić. Zalecana dawka kofeiny, którą można spożyć w ciągu dnia to 400 mg (w jednej filiżance espresso jest około 57 mg kofeiny). Ci, którzy pozwalają sobie na więcej, ryzykują nieprzyjemnymi objawami w postaci niepokoju, nadpobudliwości, bezsenności czy przyspieszonego bicia serca. Jednak wiele badań pokazuje, że picie kawy w odpowiednich ilościach nie tylko nie szkodzi zdrowiu, lecz działa wręcz odwrotnie. Wynika z nich, że ci, którzy piją kawę, są zdrowsi od osób, które nie sięgają po tę używkę wcale. W większości przypadków trudno jednoznacznie potwierdzić, że to właśnie picie kawy wpływa pozytywnie na pewne aspekty naszego zdrowia. Są jednak obszary, na które dostarczanie odpowiedniej dawki kofeiny do organizmu działa zdecydowanie pozytywnie. Istnieje wiele produktów spożywczych, których powinniśmy unikać, jednak kawa nie jest jednym z nich. Oto dlaczego: Na podstawie dziewięciu badań naukowcy przedstawili wniosek, iż picie kawy wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpienia marskości wątroby. W artykule opublikowanym w "Alimentary Pharmacology and Therapeutics" napisano, że im więcej kawy, tym lepiej dla wątroby - picie kubka napoju dziennie zmniejszało ryzyko choroby o 22 proc., dwa kubki o 43 proc., trzy kubki o 57 proc., zaś cztery kubki o 65 proc. Po przeanalizowaniu wyników ponad 200 badań naukowcy doszli do wniosku, że picie kawy poprawia pracę układu sercowo-naczyniowego. Osoby, które piją od 3 do 4 filiżanek kawy dziennie, mają o 19 proc. mniejsze ryzyko wystąpienia chorób serca. Duże badanie przeprowadzone na grupie osób z cukrzycą typu II pokazało, że każda kolejna filiżanka kawy dziennie o 7 proc. zmniejsza ryzyko rozwoju choroby. To, co jemy ma ogromny wpływ na ryzyko wystąpienia nowotworu. Wiele badań pokazuje, że kawa pomaga je zmniejszyć, przynajmniej w przypadku niektórych odmian raka. Szczególnie dotyczy to nowotworów wątroby, jelita grubego, prostaty czy narządów mowy. Badania opisane w European Journal of Neurology oraz w innych czasopismach naukowych pokazują, że picie kawy działa pozytywnie na mózg, a konkretnie hamuje procesy prowadzące do demencji i choroby Alzheimera. Regularne raczenie się czarnym płynem zmniejsza ryzyko ich wystąpienia o około 16 proc. Duże badanie przeprowadzone na grupie około 50 tys. kobiet pokazało, że picie przynajmniej jednej filiżanki kawy tygodniowo o 15 proc. zmniejsza ryzyko rozwoju depresji. Inne badanie przeprowadzone wśród ponad 100 tys. osób obydwu płci pokazało natomiast, że picie kawy zmniejsza występowanie myśli samobójczych i to o 45 proc. Ciało szybko wchłania kofeinę, więc można poczuć jej działanie w ciągu kilku minut. Organizm wchłania 99% kofeiny w ciągu 45 minut od jej spożycia. Gdy organizm w pełni metabolizuje kofeinę, jej działanie ustaje. Czas przebywania kofeiny w organizmie różni się w zależności od osoby. Chociaż blokuje receptory adenozyny, nie wpływa na produkcję nowych cząsteczek. Kiedy kofeina zużywa się, cząsteczki adenozyny mogą wiązać się z receptorami, co może powodować senność. Ludzie, którzy regularnie piją kawę i inne napoje zawierające kofeinę, mogą uodpornić się na nią. Ponieważ kofeina blokuje receptory adenozynowe, organizm wytwarza ich więcej, aby przeciwdziałać skutkom częstego spożywania kofeiny. Adenozyna jest substancją chemiczną w mózgu, która wpływa na cykl snu i czuwania. Jej poziomy rosną podczas czasu czuwania i spadają w trakcie snu. Zwykle cząsteczki adenozyny wiążą się ze specjalnymi receptorami w mózgu, co spowalnia aktywność mózgu w przygotowaniu do snu. Jednak kofeina zapobiega temu, wiążąc się z receptorami adenozynowymi. Badania wskazują, że dwie filiżanki kawy dziennie zmniejszają ryzyko przedwczesnej śmierci w wyniku chorób serca, chorób płuc, udaru, infekcji, upadków, ale nie w wyniku chorób nowotworowych. Więcej niż trzy filiżanki czarnej herbaty dziennie zmniejszają ryzyko chorób serca i prawdopodobnie też innych.
Źródło:
Podpis
Źródło:
3. https://t.me/BioTrendyPL/612