
O mnie
Kwas D-asparaginowy to jeden z aminokwasów, jednak od dobrze Wam znanych, np. tych spotykanych w suplementach, jego zadaniem nie jest bezpośrednie budowanie mięśni. To oczywiście nie oznacza, że jest on bezwartościowy! Rola aminokwasów nie ogranicza się bowiem tylko do budowania komórek naszego ciała! Tak właśnie jest w przypadku kwasu D-asparaginowego. Jego głównym zadaniem w naszym organizmie jest tworzenie i uwalnianie hormonów. Booster testosteronu Chyba najbardziej w świecie sportowym znanym zastosowaniem kwasu D-asparaginowego jest wpływ na wytwarzanie testosteronu. DAA możemy napotkać nie tylko w sklepie z suplementami dla sportowców. Już sama natura go nam podsuwa w produktach takich jak np.: białko kukurydzy, kazeina, śmietanka bezlaktozowa do kawy, białko sojowe. Wiemy już, czym jest DAA i do czego może nam być przydatny. Spójrzmy zatem nieco dokładniej na to, co nam nauka podpowiada o suplementacji kwasem D-asparaginowym. Po co sportowcom kwas D-asparaginowy? Jak wspomniałem wyżej, DAA jest w świecie sportu znany głównie ze zdolności do podwyższania poziomu naturalnie wytwarzanego testosteronu. Co ciekawe, ta właściwość różni się od większości innych boosterów testosteronu tym, że oddziałuje bezpośrednio na oś podwzgórze-przysadka-gonady, co skutkuje zwiększeniem wytwarzania testosteronu. Na tym nie kończą się jednak jego zdolności… Kwas D-asparaginowy może wspomagać uwalnianie z przysadki mózgowej dwóch hormonów: LH i GH. LH to inaczej hormon luteinizujący, który m.in. pobudza produkcję testosteronu w jądrach. GH to dość szeroko znany w środowisku sportowym skrót oznaczający hormon wzrostu. Jego jednym z oddziaływań jest zdolność do zwiększania produkcji insulinopodobnego czynnika wzrostu typu 1 (IGF-1) mięśniach. A to może w bezpośredni sposób przekładać się na przyrost mięśni. Dodatkowo kwas D-asparaginowy może zwiększać liczbę receptorów androgenowych, co sprawia, że Wasze tkanki będą lepiej reagowały na krążący w naczyniach krwionośnych testosteron. Badania naukowe nad możliwości DAA Przy suplementacji kwas D-asparaginowym obserwowano bowiem również przyrostu siły w różnych bojach, dochodzące nawet do 50%, w porównaniu do grupy placebo. Kto jeszcze i na czym może skorzystać na suplementacji kwasem D-asparaginowym? Najwięcej badań wykorzystujących DAA wykonano na mężczyznach mających problemy z płodnością. To również w nich stwierdzano największe przyrosty poziomu testosteronu. W wyniku podawania kwasu D-asparaginowego obserwowano znaczący przyrost zdolności do zapłodnienia. Dla przykładu w ciągu 90 dni w grupie mężczyzn mających problemy z płodnością w efekcie podawania DAA, aż 26% uczestników doczekało się poczęcia! Tak obiecujące wyniki naukowcy wiążą m.in. z drastycznym wzrostem ruchliwości nasienia, nawet do 100%! Dodatkowo wzrastała również liczba plemników. Tutaj również przyrosty były prawie dwukrotne w porównaniu do początku eksperymentu! Jeśli więc starasz się o potomka, może właśnie DAA będzie dla Ciebie? Zalecenia dotyczące suplementowania kwasu D-asparaginowego Ponieważ najlepsze rezultaty stosowania kwasu D-asparaginowego obserwowano u osób z niskim i bardzo niskim poziomem testosteronu, wydaje się, że w pierwszej kolejności suplementację DAA powinno się polecać właśnie takim osobom. W przypadku osób o naturalnie wysokim poziomie testosteronu notuje się bardzo rozbieżne wyniki. Niekiedy wskazywano nawet obniżenie jego koncentracji… Należy zachować również umiar co do stosowanych dawek. Wśród osób stosujących większe niż zalecane dawki i trenujących siłowo można bowiem zaobserwować spadki zarówno wolnego, jak i całkowitego testosteronu. A przecież dla większości stosujących DAA celem jest pobicie jego poziomów! Kto może myśleć o suplementacji kwasem D-asparaginowym? Jak wspomniałem w pierwszej kolejności o włączeniu do swojej supremacji DAA powinni pomyśleć sportowcy o niskim poziomie testosteronu. Siłą rzeczy (naturalny spadek wytwarzania testosteronu z wiekiem) nieco starsi panowie wydają się mieć tutaj pierwszeństwo. Jeśli nie badasz regularnie poziomu wolnego i całkowitego testosteronu, pewnymi wskaźnikami mogącymi sugerować ich niskie poziomy są: brak lub osłabienie libido, niewystarczająca regeneracja potreningowa, stałe zmęczenie, problemy z erekcją, utrata tkanki mięśniowej, depresja, otyłość itd. Inną grupą osób, które może rozważać wspieranie zdolności swojego organizmu za pomocą suplementacji DAA będą mężczyźni, którzy wykazują objawy obniżenia poziomu testosteronu na skutek zbyt restrykcyjnej diety lub/i przetrenowania. Choć oczywiście jest to zwalczanie objawów, a nie problemu… W takim przypadku należy wpierw rozwiązać niedogodności a później wspomagać się. Jedna końcowa uwaga poboczna – wydaje mi się, że osoby o naturalnie wysokim poziomie testosteronu nie powinny myśleć o DAA. W końcu, szczęśliwcy, nie muszą podbijać produkcji testosteronu.
Źródło:
Podpis
Źródło:
3. https://telega.one/BioTrendyPL/142