Simermann
 
Notifications
Clear all
Simermann
Simermann
Grupa: Zarejestrowany
Dołączył: 2021-04-18
New Member

O mnie

Arginina w ostatnich latach stała się ogromnie popularna wśród sportowców oraz kobiet dbających o piękną cerę. Wielkim błędem jest jednak zawężanie roli tego niezwykłego aminokwasu do schlebiania ludzkiej próżności. Trudno jest bowiem przecenić znaczenie związku, który buduje białka jąder komórkowych i komórek rozrodczych – można wręcz śmiało powiedzieć, że bez argininy życie byłoby niemożliwe. Nazwa argininy ukuta została pod koniec XIX w. i nawiązuje do greckiego słowa argyros oznaczającego srebro. Faktycznie, wyizolowana po raz pierwszy w 1886 r. z nasion żółtego łubinu substancja w czystej postaci przyjmuje formę drobnych, srebrzyście białych kryształków, z pozoru wyglądających jak piasek. Z punktu widzenia funkcji biologicznych najistotniejszy jest przy tym izomer zwany L-argininą, który oferuje się dziś właśnie pod postacią suplementu. Arginina, dość niestandardowo, znajduje się na pograniczu klasycznego rozróżnienia między aminokwasami, które nasz organizm potrafi syntetyzować sam (aminokwasy endogenne) oraz aminokwasami niezbędnymi, możliwymi jedynie do pozyskania ze źródeł pokarmowych (egzogenne). Skąd ta dwuznaczność? Otóż dzieci i młodzież nie mają zdolności do samodzielnej produkcji argininy i muszą ją spożywać w diecie, u dorosłych natomiast rozwija się już mechanizm syntezy, która przynajmniej w części pokrywa nasze życiowe potrzeby. Jak inne aminokwasy, arginina wchodzi oczywiście w skład białek niezbędnych do budowy i funkcjonowania ludzkiego organizmu i jest jednym z podstawowych składników płynów fizjologicznych. Zdaniem naukowców pełni szczególnie ważną rolę w procesie podziału komórek, gojenia się ran oraz wydalania amoniaku. Ponadto przypisuje się jej istotny wpływ na układ odpornościowy, gospodarkę hormonalną oraz regulację tętniczego ciśnienia krwi. Wiele dolegliwości, takich jak np. posocznica, urazy czy nowotwory wywołują wręcz zwiększone zapotrzebowanie organizmu na argininę, co w konsekwencji może prowadzić do niedoborów. Uważa się również, że większość wcześniaków cierpi na deficyt argininy, co prowadzić może do zaburzeń metabolicznych i niewydolności wieloorganowej! Wreszcie, arginina jest również rozkładana w organizmie do prostszych związków warunkujących zachodzenie kluczowych mechanizmów metabolicznych (zwłaszcza tzw. cykl Krebsa). Skąd się bierze arginina? U dorosłych organizmów ludzkich system jelit i nerek umożliwia tworzenie argininy z glutaminy, glutaminianu i proliny. Te aminokwasy pozyskiwane z żywności w jelicie cienkim są przez mitochondria komórek jelita przetwarzane w cytrulinę, która następnie jest absorbowana przez nerki i dalej transformowana w argininę. Cały proces odbywa się bez pośrednictwa wątroby. Jednakże młodsze organizmy, zwłaszcza niemowlęta, potrzebują gotowej argininy w żywności, a Matka Natura tak sprytnie zaprojektowała nasz metabolizm, że w owym młodzieńczym okresie nie posiadamy w jelitach enzymów zdolnych rozkładać argininę i całe jej cząsteczki przenikają do krwiobiegu, konkretnie do żyły wrotnej. Pozostała część jest zaś wykorzystywana do lokalnej syntezy białek. Jeśli chodzi o źródła pokarmowe, to arginina obecna jest w pokarmach białkowych, takich jak czerwone mięso, drób, jaja, nabiał, ale także nasiona dyni, soi, ciecierzycy, soczewicy oraz orzeszki ziemne. Produkty te nie zawierają bardzo dużych ilości argininy, ale w przypadku zbilansowanej diety są wystarczające, aby pokryć potrzeby organizmu, zwłaszcza w obliczu zdolności do endogennej syntezy. Tym niemniej, w określonych sytuacjach może dojść do zwiększenia potrzeb na argininę i trudności z jej podażą, a wówczas wskazane staje się podawanie L-argininy w postaci suplementu. Na te potrzeby cenny aminokwas izolowany jest zazwyczaj z tanich białek, takich jak wieprzowa żelatyna. Wynalezienie L-argininy w tabletkach okazało się przełomowe dla regulowania potencjalnych niedoborów aminokwasu w organizmie. Przede wszystkim naukowcy skupili się na funkcji ochronnej, jaką arginina pełni w stosunku do układu sercowo-naczyniowego. Jej zdolność do transformacji w tlenek azotu jest bowiem kluczowa dla mechanizmu rozszerzania naczyń krwionośnych, a tym samym obniżania ciśnienia tętniczego krwi. Istnieją badania sugerujące wręcz, że arginina jako suplement może poprawiać przepływ krwi w tętnicach, zapobiegając ich zatorom, dusznicy, a także chorobie wieńcowej. Wskazuje się również, że suplementacja ma korzystny wpływ na zaburzenia erekcji związane z działaniem układu naczyniowego i może być pierwszą pomocą przy problemach z potencją. Dla naukowej skrupulatności należy jednak dodać, że nie wszystkie badania przeprowadzone w tym zakresie potwierdzają dobroczynny skutek argininy dla układu krążenia, a w jednym z eksperymentów przeprowadzonych w 2006 r. zasugerowano wręcz, że lek może być szkodliwy przy terapii zawałów serca. Choć w oficjalnych źródłach farmakologicznych arginina łączona jest głównie z potencjałem kardiologicznym, na przestrzeni lat przeprowadzono wiele badań sugerujących jej potencjalny wpływ i na inne sfery ludzkiej fizjologii. Dla przykładu podawana dożylnie arginina wydaje się stymulować produkcję hormonu wzrostu, wspierając organizm przy określonych zaburzeniach rozwojowych. Studia wskazują również, że arginina poprawia reakcje organizmu na bakterie i wirusy, wzmagając system odpornościowy, zwłaszcza w przypadku jego okresowego osłabienia. Dalej, sugeruje się, że L-arginina może wspomagać leczenie i regenerację wątroby, a także odgrywa kluczową rolę w procesie odnowy tkanek, zwłaszcza regeneracji mięśni. Z tego względu arginina polecana jest współcześnie przede wszystkim jako suplement dla sportowców, zwiększając przepływ krwi do muskułów, stymulując produkcję kreatyniny i poprawiając efektywność treningu. W jednym z badań grupa atletów, której podawano argininę przez okres 21 dni doświadczyła zarówno lepszej absorpcji tlenu w tkankach ciała, jak i niższego poziomu kwasu mlekowego w mięśniach. W innym eksperymencie suplementacja aminokwasem przełożyła się wyraźny wzrost masy mięśniowej w porównaniu z grupą kontrolną przyjmującą placebo. W kontekście układu pokarmowego natomiast arginina transformująca się do postaci tlenku azotu wydaje się wywierać ochronny wpływ na śluzówkę żołądka, co z kolei może być wykorzystane w leczeniu choroby wrzodowej. Czy na tym koniec? Prawdopodobnie nie! Z badań wynika bowiem np. że u schizofreników obserwuje się zaburzony metabolizm argininy w mózgu, co może być w przyszłości kluczem do leczenia tej dotkliwej choroby psychicznej.

 

Źródło:

1. https://telegram.dog/BioTrendyPL/523

2. https://telega.one/BioTrendyPL/523

3. https://telete.in/BioTrendyPL/523

Portale społecznościowe
Aktywność użytkownika
0
Forum Posts
0
Tematy
0
Pytania
0
Odpowiedzi
0
Pytanie Komentarze
0
Polubień
0
Otrzymał polubień
0/10
Ocena
0
Blog Posts
0
Blog Comments
Share:
Scarpehogan