
O mnie
Afrykańskie mango to owoc, który od dłuższego czasu wzbudza ogromne zainteresowanie wśród osób walczących z nadwagą. Co prawda, w Polsce preparaty na bazie Irvingia gabonensis nadal są stosunkowo mało znane i znacząco przegrywają w rankingach popularności chociażby z powszechnie stosowaną L-Karnityną. A jednak. To właśnie afrykańskie mango, w odróżnieniu od wielu innych rzekomo odchudzających ziół, preparatów czy owoców może pochwalić się badaniami naukowymi, które potwierdzają jego cenne właściwości. Wszystko zaczęło się od uznanego w Stanach Zjednoczonych autorytetu medycznego dr Mehmata Oza. Doktor Oz jest kardio- oraz torakochirurgiem, który uzyskał tytuł doktorski na University of Pennsylvania School of Medicine. Oprócz tego, amerykański lekarz jest również autorem oraz inicjatorem wielu cenionych programów medycznych, w tym między innymi “Heart Assist Device Program” czy też „Complementary Medicine Program”. Na swoim koncie Mehmat Oz ma również grubo ponad 300 publikacji w najbardziej prestiżowych periodykach medycznych. Przejdźmy jednak do rzeczy. Co skłoniło dr Oza do zainteresowania się właściwościami afrykańskiego mango? Jak on sam przyznaje, chciał po prostu sprawdzić na samym sobie odchudzające działanie ekstraktu z tego owocu. Efekt? Ponad 3 kilogramy mniej po jednym miesiącu stosowania wysokiej jakości preparatu na bazie Irvingia gabonensis. Od tego momentu, właściwości afrykańskiego mango stały się już przedmiotem zainteresowania o charakterze typowo naukowym, to znaczy obiektem licznych badań laboratoryjnych. Kolejne badania przynosiły te same efekty: grupa kontrolna zażywająca preparaty na bazie ekstraktu z Afrykańskiego mango traciła na wadze. Jednocześnie zauważone inne pozytywne działania tego owocu, w tym przede wszystkim niższy poziom cholesterolu oraz trójglicerydów we krwi. W porównaniu do grup przyjmujących placebo, grupy kontrolne przyjmujące preparaty na bazie Afrykańskiego mango notowały także znacząco poprawę wyników badań krwi w aspekcie stężenia we krwi glukozy, adiponektyny i leptyny. Co ciekawe, w odchudzających właściwościach Afrykańskiego mango nie ma tak naprawdę nic “cudownego”: naukowcy uważają, że jest po prostu konsekwencja niezwykle korzystnych proporcji błonnika oraz witamin i mikroelementów, jakimi cechuje się ten owoc. Jak wspomniano, ekstrakty z Irvingia gabonensis sprzyjają odchudzaniu w pierwszej kolejności dzięki wysokiej podaży błonnika pokarmowego. Nie jest to jednak sprawa tak prosta, jak się na pozór wydaje. W końcu błonnik możemy znaleźć w wielu różnych pokarmach, w tym także oczywiście owocach i warzywach. To fakt, jednak należy pamiętać, że błonnik pokarmowy dzieli się na ten rozpuszczalny w wodzie oraz ten, który się w wodzie nie rozpuszcza. To właśnie odpowiedni stosunek pomiędzy tymi dwoma rodzajami błonnika w decydującej mierze odpowiada za efektywność jego odchudzających właściwości. W przypadku Afrykańskiego Mango, proporcje pomiędzy błonnikiem rozpuszczalnym a nierozpuszczalnym są niezwykle korzystne, w czym owoc ten odróżnia się od innych pokarmów, które także są bogate błonnik, jednak już niekoniecznie z zachowaniem odpowiednich proporcji. Dzięki błonnikowi, a właściwie połączeniu dwóch rodzajów błonnika, Irvingia gabonensis znacząco poprawia metabolizm pokarmów, pozytywnie wpływa na pracę jelit, a tym samym znacząco redukuje odkładanie się tkanki tłuszczowej oraz powstawanie złogów w jelitach. Potwierdzają to rezultaty badań naukowych. Wyniki badania opisanego na łamach czasopisma naukowego “Lipids in Health and Disease” w sposób szczegółowy opisują efekty przyjmowania preparatów na bazie Afrykańskiego Mango przez grupę kontrolną: oprócz wspominanej powyżej wyraźnej poprawy badań krwi, istotnymi rezultatami były także zmniejszenie ilości tkanki tłuszczowej oraz redukcja obwodu w talii. W przypadku stosowania Afrykańskiego Mango naturalnej poprawie ulegają także nasze zdolności wysiłkowe, co oznacza, że aktywność fizyczna w trakcie odchudzania będzie naprawdę zdrowa a efekty całej kuracji znacznie bardziej trwałe, niż w przypadku stosowania substancji oszukujących nasz ustrój, w tym zwłaszcza połączeń spalaczy tłuszczu z kofeiną. Jak wynika z przedstawionych powyżej, wysokiej jakości preparaty na bazie ekstraktu z Irvingia gabonensis wykazują pozytywne działanie nie tylko w zakresie walki z nadliczbowymi kilogramami. Niezwykle istotnym efektem suplementacji wśród grup kontrolnych podawanych badaniom były także korzystne zmiany badań krwi. Mowa tutaj rzecz jasna o redukcji stężenia cholesterolu. Warto nieco rozwinąć ten temat. Badania, o których była mowa, dowodziły, że trwająca co najmniej kilka tygodni suplementacja preparatami zawierającymi ekstrakt z Afrykańskiego mango z jednej strony znacząco redukuje stężenie we krwi cholesterolu całkowitego oraz niebezpiecznego cholesterolu LDL, a jednocześnie łagodne zwiększenie stężenia cholesterolu HDL. Wniosek? Afrykańskie mango przyda się nam nie tylko wtedy, gdy naszym celem jest utrata zbędnych kilogramów. Umiarkowana suplementacja wysokiej jakości preparatami na bazie ekstraktu z tego owocu może stanowić także ważny element profilaktyki miażdżycy oraz chorób układu krążenia.